Skocz do zawartości

Andrew23

Members
  • Zawartość

    377
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Andrew23

  1. Draftowałem trochę inaczej niż zwykle. Po pierwsze, w pogoni za "counting stats" w h2h na ogół zapominałem o przyzwoitych procentach, tym razem starałem się i tych statystyk pilnować. Drugie założenie, aby w pierwszych 3 rundach unikać graczy, którzy w nieodległej przeszłości mieli poważne kontuzje, zarzuciłem już na początku 1. (4) Kevin Durant (OKC - SF,PF) 2. (21) Paul George (Ind - SG,SF,PF) Yahoo podarowało mi czwarty pick, więc w pierwszej rundzie zagwozdki nie było - biorę Hardena lub Duranta. W drugiej trafił się George, choć gdyby dotrwał do mojego picku Noel, miałbym poważny dylemat. Preseason pokazuje, że z KD i PG chyba wszystko w porządku i wracają do wysokiej formy, nie mogłem więc przegapić takiej okazji, 3. (28) Marc Gasol (Mem - C) 4. (45) Derrick Favors (Uta - PF,C) 6. (69) Karl-Anthony Towns (Min - C) Może przeceniam Marca, ale zastanawiałbym się nad nim już w drugiej rundzie, także w trzeciej problemu nie miałem. Chcąc dorzucić defensywnych statystyk, do składu dołożyłem Favorsa, który mam nadzieję podciągnie wreszcie też wolne do tych 70%. Wybrany w szóstej rundzie KAT zapowiada się na gracza z tej samej półki - dobre procenty, 13-16 punktów, 7-8 zbiórek, około 2,5 przechwyt+ blok. Myślę, że akurat dla niego w rotacji Wilków minuty będą. 5. (52) Goran Dragic (Mia - PG,SG) 7. (76) C.J. McCollum (Por - PG,SG) 8. (93) Emmanuel Mudiay (Den - PG) 9. (100) Jordan Clarkson (LAL - PG,SG) Praktycznie całą środkową część draftu spędziłem na polowaniu na rozgrywających, bo tak zupełnie asyst nie chciałem odpuszczać. Rozpocząłem od Dragica, który raczej dobrze wpasowywał się w budowany dotychczas skład. Po McGolluma i Mudiaya sięgnąłem chyba rundę za wcześnie, ale postawiłem na upside, mimo że obaj stanowią duże zagrożenie dla statystyk skuteczności mojej drużyny. Jordan to trochę przypadkowy pick, nieco mi się porąbało i myślałem że dodaję go do kolejki, mając w planie wybranie JR-a, jednak okazało się, że to już czas mojego wyboru . Może dobrze się stało, bo w sumie chyba lepiej pasuje do drużyny. 10. (117) Otto Porter (Was - SF) 11. (124) Al-Farouq Aminu (Por - SF,PF) W obu przypadkach widzę szansę na przełomowy sezon i wejście do setki rankingu, moje typy na steale. 12. (141) Jeremy Lin (Cha - PG,SG) - grając średnio 25 minut, na co na pewno szansa jest, powinien być przydatny - 11-12 punktów, 4-5 asyst, trójka, przechwyt, w przedostatniej rundzie chętnie przygarnę. 13. (148) Alex Len (Pho - C) - bardzo możliwe że długo u mnie nie zagości, wybór do którego nie jestem przekonany, bo z meczu na mecz ciężko przewidzieć czy zagra 10 minut, a może 25. Na pewno znalazł się u mnie pod wpływem preseason.
  2. High Flying Circus 4 1. (6) DeMarcus Cousins (Sac - PF,C) - byłem pozytywnie zaskoczony, bo zakładałem, że kuzyn pójdzie w pierwszej piątce i będę tu brał Drummonda lub Duranta, udany początek 2. (15) Damian Lillard (Por - PG) - upside może i bym w drugiej rundzie znalazł większy, ale jeśli rzeczywiście w PTB w przyszłym sezonie wszystko będzie zależało od niego i dobije do tych 90FP na mecz, które zakładam, będzie to całkiem niezły pick. 3. (26) Greg Monroe (Mil - PF,C) - ma grać na pozycji centra i w nowej drużynie zdecydowanie być pierwszoplanową postacią wśród graczy podkoszowych, widzę więc szansę na poprawę cyferek, spodziewam się co najmniej 85FP na mecz 4. (35) Gordon Hayward (Uta - SG,SF) - czwarta runda zaczęła się niestety bardzo nie po mojej myśli, jeden po drugim znikali ustawieni w kolejce Bledsoe, Oladipo, Love i Noel. Postanowiłem więc wziąć najpewniejszą opcję na pozycje SG/SF, na której jeszcze nikogo nie miałem. Oby Hayward rozegrał kolejny dobry sezon, bo w tegorocznych draftach chyba zawsze u mnie ląduje 5. (46) Nicolas Batum (Cha - SG,SF) - tak jak pisałem po drafcie w roto, nie do końca wierzę, że czeka nas świetny sezon Batuma, ale 70+FP na mecz raczej wykręci. Dodatkowo może grać na pozycji SG i SF, co uwzględniając poprzednie wybory, było dla mnie bardzo cenne. W ten sposób pierwszą piątkę miałem skompletowaną 6. (55) Karl-Anthony Towns (Min - C) - w moich prodżekszyns wyceniałem go na 70-75FP, ale że statsy pierwszoroczniaka dość ciężko przewidzieć, może być więcej, ale i sporo mniej. Wybór na pewno z dużym potencjałem 7. (66) Michael Carter-Williams (Mil - PG) - jeśli miałbym u siebie typować jakąś szansę na steal, byłby to MCW. W żadnym innym systemie raczej go nie wybieram, ale w FP jego wszechstronność się liczy, a na beznadziejne procenty można trochę przymknąć oko. Realna perspektywa na 75-80FP na mecz na pewno cieszy 8. (75) Thaddeus Young (Bkn - SF,PF) - musiałem wreszcie złapać jakiegoś rezerwowego na SG lub SF, może byłem zbyt ostrożny i trzeba było postawić na Parsonsa. 9. (86) Emmanuel Mudiay (Den - PG) 10. (95) Jusuf Nurkic (Den - C) 11. (106) C.J. McCollum (Por - PG,SG) 12. (115) Julius Randle (LAL - PF) 13. (126) Myles Turner (Ind - C) Na benchu właściwie pewnych punktów nie ma, z upływem sezonu rola całej piątki powinna jednak rosnąć. Zakładam, że oprócz Turnera wszyscy rozpoczną rozgrywki w s5, najbardziej chyba liczę na duet z Denver. Na starcie według mnie najmocniejsze są drużyny The Lego, KNT i 2good4noobs.
  3. Andrew23

    Roto I liga - 15/16

    To może i ja powspominam wczorajszy wieczór W zeszłorocznym (drugoligowym) drafcie wszystko ułożyło się w jakąś sensowną całość. W pierwszoligowym towarzystwie chyba było jednak trudniej i raczej żadnych steali nie udało się wyrwać (ewentualnie Otto), kolejni upatrzeni gracze znikali natomiast tuż przed moimi wyborami... High Flying Circus 1. (4) Chris Paul (LAC - PG) - raczej zbyt ostrożny wybór i trzeba było brać tego Hardena, który dałby dużo większego statystycznego kopa na dobry początek. Paul jednak jest niezawodny od lat i jeżeli ominą go jakieś poważniejsze kontuzję, na pewno dostanę pierwszorundowe statystyki. 2. (21) Al Horford (Atl - PF,C) - kolejny mało spektakularny pick, niczego mniej ani więcej niż się spodziewam, nie będzie. Drobne życzenie - aby rzuty wolne Ala pozostały na poziomie 75% i może podciągniecie średniej zdobywanych punktów do 17. Szczerze jednak, miał być Gasol, ale się nie ostał. 3. (28) Gordon Hayward (Uta - SG,SF) - skoro nie brałem drugiego rozgrywającego, chciałem dobrze asystującego SG/SF, a dzięki wyborowi Haywarda te zamierzenia udało się zrealizować. Pomoże praktycznie we wszystkich kategoriach, nie psując przy tym mocno FG% (niech tylko utrzyma przyzwoite 44,5 z zeszłego sezonu). Liczę, że towarzystwo Burksa nie wpłynie znacząco na obniżenie statsów. 4. (45) Karl-Anthony Towns (Min - C) - dotychczas było spokojnie, to się wyrwałem z Townsem Celem był kolejny potrafiący blokować (1,5 b/g) center, dobrze wykonujący rzuty osobiste. Trudno mi prognozować, jakie KAT liczby wykręci, ale żeby ten pick okazał się udanym, musiałby zanotować podobny sezon do debiutanckiego A. Davisa. Według mnie jest w stanie tego dokonać. 5. (52) Nicolas Batum (Cha - SG,SF) - do renesansu formy Batuma przekonany nie jestem, ale na tym etapie draftu odniosłem wrażenie, że brakuje praktycznie wszystkiego , a że Batum wszystko dostarczyć może, nie był to trudny wybór. Najistotniejsza dla mojego teamu będzie poprawa FG% i utrzymanie dobrej średniej asyst. 6. (69) Andrew Wiggins (Min - SG,SF) - wahałem się między skompletowaniem frontcourtu wilków (Dieng) a Wigginsem, postawiłem na zeszłorocznego ROTY. Ryzykowny pick, bo "floor" Wigginsa jest dużo niżej, ale w chwili decyzji szczególnie podpadł mi niedobór punktów, bo nikt z moich poprzednich picków dwudziestu na mecz nie przekroczy. W planie miałem więc wzięcie Wigginsa, bo z każdą rundą szanse na 18-19 punktów w połączeniu z solidnością w pozostałych statystykach i sporym upsidem, wyraźnie maleją. Martwienie się o wsparcie statystyk wysokich zostawiłem sobie na kolejne rundy (Hibbert, R.Lopez). 7. (76) Bradley Beal (Was - SG) - w tym momencie do mojej drużyny miał zawitać pożądany przez co najmniej połowę naszej ligi Robin Lopez Natknąłem się jednak na Beal'a, zauważyłem że kiepsko u mnie z trójkami, przypomniałem sobie o zeszłorocznych PO, no i poszło... 8. (93) Jusuf Nurkic (Den - C) - tutaj już musiał być zbierający i blokujący center. Tydzień czy dwa na rozpoczęcie sezonu Nurkic może się spóźnić, oby tylko w tym czasie w s5 nie zadomowił się konkurujący z nim Lauvergne;) 9. (100) C.J. McCollum (Por - PG,SG) - bardzo późno na drugiego rozgrywającego, ale czekam na przełomowy sezon McColluma. Oby wskaźnikiem jego możliwości były statystyki z kwietnia. W zeszłym sezonie im więcej rzucał, tym celniej mu to wychodziło, mam więc nadzieję że te kilkanaście rzutów dostanie, to i o skuteczność nie będę musiał się martwić Powinien być przydatnym strzelcem, który oprócz punktów, trójek i zadowalających procentów, trochę też pokradnie. 10. (117) D'Angelo Russell (LAL - PG) - potrzebowałem jeszcze jednego rozgrywającego. Zanosi się na to, że w Lakersach Russell będzie starterem, ale oczekiwania wobec niego ciężko sprecyzować. Spodziewam się jedynie koszmarnej skuteczności z gry, ciekawe czy reszta statystyk wynagrodzi mi ją na tyle, aby DAR mimo wszystko okazał się przydatnym zawodnikiem. 11. (124) Otto Porter (Was - SF) - trzecia opcja w Wizards, niby preseason dopiero się zaczął, ale wygląda na to że po odejściu Pierce'a jest gotowy na poważniejszą rolę w drużynie. 12. (141) Al-Farouq Aminu (Por - SF,PF) - będzie w Portland starterem, w założeniu ma oczywiście stanowić głównie defensywne wsparcie ( liczę na coś w stylu: 10 PPG, 45 FG%, 75 FT%, 7 zbiórek, blok i przechwyt) 13. (148) Myles Turner (Ind - C) - pomysł z graniem PG na czwórce sprawia, że do rozdysponowania na PF/C wiele minut w Pacers nie zostaje, jednak klasa graczy którzy na te minuty liczą daje na pewno Turnerowi nadzieję. Jeżeli wywalczy 25 na mecz, na pewno z niego skorzystam, bo bloków i zbiórek trochę dołoży, nie wpływając negatywnie na inne kategorie. Życzę powodzenia pawie wszystkim, bo te 3 drużyny jednak będę się jakoś starał wyprzedzić
  4. W zeszłym sezonie z drugiej do pierwszej awansowało 6 z 16 (37,5 %) managerów, a w tym, póki co, wygląda na to, że 4 z 26 (15,4 %). Chyba ta różnica jest zbyt duża, też uważam, że do pierwszej ligi powinny awansować komplety medalistów z obu drugich, nawet gdyby na zachodzie pozostało 12 drużyn (chociaż myślę, że będzie więcej ).
  5. Jasne że nie, oprócz sprawdzonych olewusów, odrzucać nie możemy nikogo, przecież my tu fantasy popularyzujemy Chodziło mi o to, że granie przy obecnych 18-20 zespołach w jednej lidze, dla mnie by problemem nie było. 24 zespoły to rzeczywiście chyba jednak nieco za dużo, więc trzeba by chętnych podzielić na dwie ligi. Czasu jeszcze nieco mamy, myślę że 2x14 to opcja realna, a może i te sprawdzone, według mnie optymalne, 16 drużyn na ligę damy radę zorganizować, też spróbuję popytać.
  6. Andrew23

    Roto 15/16 - potwierdzenia i zapisy

    Podobno w pierwszej lidze roto debiutanci całkiem dobrze sobie radzą, gram
  7. Zgłasza się Ja zdecydowanie wolałbym grać w 16-sto zespołowej, albo nawet większej, lidze. Dla mnie nie tylko aukcyjny draft, ale i głębokość w budżetówce decyduje o tym, że jest ona interesującą i wymagającą alternatywą dla standardowych 12-sto osobowych rozgrywek. Sam draft chyba też jest bardziej emocjonujący, gdy pod koniec czaisz się na gracza sytuowanego w rankingu koło 175 miejsca i zastanawiasz czy te twoje 3-4 dolary starczą Jestem też za slotem na kontuzjowanego zawodnika.
  8. Kelly Oubre Jr. 16,00 Next: Oklahoma City Thunder
  9. Myślałem bardziej o wszystkich ligach h2h, w których grałem. W budżetówce poleciałem do drugiej, a na e-spnie po wygraniu w zeszłym roku, w ogóle do PO nie wszedłem. Porażka w pojedynku z Tobą, choć bardzo bolesna, i tak była więc najlepszym wynikiem. Także w sumie raczej nie ma się czym chwalić
  10. Również gratuluję knt, nowemu mistrzowi, a także kolejny raz MJ-owi Zajęliście czołowe miejsca zarówno w lidze FP, jak i h2h, więc myślę że sezon możecie uznać co najmniej za udany. Lew, szacun za debiut, szkoda jednak że musiał on wypaść aż tak dobrze i zająłeś "moje" miejsce na podium Ogólnie to był dla mnie przeciętny sezon, chociaż w ligach FP akurat wypadłem nieźle, w h2h za to było naprawdę słabo.
  11. A jednak przegrałem z mistrzem , wielkie gratulacje MJ, bo szczerze mówiąc po drafcie też nie widziałem Cię w gronie faworytów. Mądrymi ruchami i dobrą strategią wyszedłeś jednak na swoje Knt i goozowi za rozegrany sezon na pewno też należy się uznanie. Chwilami mam podobne odczucia, więc rozumiem. Nad skończeniem przygody z fantasy też się poważnie zastanawiam, ale może lepiej dać sobie czas do tego września i terminu ostatecznych deklaracji?
  12. W ligach FP jakoś na ogół więcej czasu jest na pogodzenie się z porażką, więc te gratulacje, które regularnie MJ-owi składam trochę łatwiej przychodzą. Tak jak się spodziewałem, sprawa awansu była otwarta do samego końca. Po odpadnięciu Harrisa, wolnym DMC, zabrakło mi jednak trochę siły ognia, a kilku ludzi MJ-a na moje nieszczęście rozegrało jedne z najlepszych tygodni w sezonie - Redick!!, 2 x Triple-double Paytona, świetny był też Ariza i Mirotić. W ostatni dzień trochę jeszcze liczyłem na Drummondowo-Howardowy dzień Peytona na linii rzutów wolnych, ale i tu się nie udało. Wielki szacun MJ jednak za cały Twój sezon w h2h, na ten półfinał na pewno zapracowałeś, a mam nadzieję że to nie koniec. Szkoda że to na Ciebie trafiłem już w pierwszej rundzie. Graty dla wszystkich półfinalistów, ale kibicuję, żeby najbliższe 2 tygodnie to Twoja drużyna dalej grała na najwyższych obrotach.
  13. No to biję się z MJ-em , w formie z zeszłego tygodnia najtrudniejszym rywalem z trójki na którą mogłem trafić. Różnice na miejscach 2-4 były naprawdę minimalne i rozwoju wydarzeń niestety nie udało mi się przewidzieć. Okazuje się jednak, że walka do samego końca z knt raczej nie była w moim interesie, bo mimo wszystko chyba wolałbym się z nim spotkać ponownie w tym tygodniu. Kurcze, kawałek historii przywołany przez Gooza pokazuje, że rzeczywiście trochę nam się tu najstarsze postacie ligi wykruszają...
  14. Super, dzięki wszystkim za wsparcie, cieglo też za nagłośnienie tematu. Dobrze wiedzieć, że jednak mamy jakiś wpływ na kształt tego co yahoo nam proponuje
  15. Rzuciłem na razie tu sugestię związaną z tygodniami zakłóconymi przez All Star Weekend: https://yahoo.uservoice.com/forums/206157-fantasy-basketball/suggestions/7145035-all-star-week-and-the-following-one-one-matchup Jeśli o to w ogóle nam chodziło , na razie możemy tu "vote-ować" (nie mam pojęcia czy ktoś to czyta, ale przynajmniej zasygnalizujemy, że chcemy mieć taką opcję), a potem przyjdzie czas na jakieś spamowanie
  16. Te wieści pozbawiają mnie złudzeń. Dzięki jednak za przypomnienie ustaleń Gooz, jasne że teraz nic zmieniać już nie można. W sumie właśnie coś mi świtało, że w budżetówce spadek czeka nie tylko standardową trójkę. Trudno, w takim razie lecę i ja. Jeśli nie będzie po sezonie fantasy emerytury, powalczy się na drugim froncie
  17. Ciężko mi to przychodzi, ale pierwszy raz w mojej "karierze" niestety trzeba spytać: ilu spada?
  18. Zgadzam się, beznadziejny pomysł, w tym sezonie takie rozwiązanie przyniosło mi bilans 5-13, będzie więc walka o Playoffs do samego końca, ale już bez szans na dobre rozstawienie Nalesnick, po tym co mi zrobiłeś, chyba jeszcze z miejsca dającego utrzymanie (9?) rezygnować nie powinieneś, musisz po prostu kolejnych rywali podobnie potraktować
  19. Mnie też wysłanie Noela na FA zdziwiło, no a moje udane łowy z tak odległym w sumie waiverem, były nie mniejszym zaskoczeniem . Wiem, że Noel gra i dalej będzie grał bardzo nierówno, ale kogoś z takimi defensywnymi możliwościami w mojej układance brakowało. Kurcze, mocną musimy mieć tę ligę skoro w ośmiu(?) ekipach z wyższymi waiverami taki gracz był niepotrzebny. Może w grę wchodziło tutaj zagrożenie wyprztykaniem z ruchów w tym tygodniu(?), ale tego już nie miałem czasu liczyć
  20. Gratulacje gooz za ten nasz dwumecz, myślałem że chociaż tu będę w stanie wywalczyć minimalne zwycięstwo, ale nic z tego. Przy powypuszczanych meczach przez Batuma i Oladipo, których mam w budżetówce, jakoś nawet łatwiej mi się pogodzić z tamtą masakrą niż nieznaczną przegraną tu. Trzeba przyznać, że z tym J.R-em świetnie trafiłeś, moje wybory na niedzielę okazały się za to beznadziejne. A jeśli chodzi o terminarz, to też dość ciekawie się to dla mnie ułożyło. Dwa tygodnie temu MJ, w zeszłym gooz, a teraz Gerard - trzech liderów trzy tygodnie pod rząd. Może dalej będzie nieco łatwiej
  21. McDaniels uratował mi tydzień Dzięki MJ za pojedynek, gdyby Duncan i Rondo nie dostali wolnego, miałbyś spokojne 6-3, no i na początku byłem właściwie pewien że coś takiego będę dopisywał do bilansu. Dlatego, choć do pełni szczęścia zabrakło tego jednego przechwytu , na pewno ten wynik traktuję jako "zwycięski" remis.
×