yblue

Finałowa runda za nami i trzeba przyznać, że było ciekawie do samego końca Cały tydzień w kilku kategoriach szliśmy łeb w łeb - ostatniego dnia kombinowałem żeby zabezpieczyć bloki i gonić w zbiórkach, pobierając Haslema, Amundsona i Granta, ale jak JR trzasnął 8 trójek to wydawało się, że to jednak ta kategoria zadecyduje o wyniku. Ostatecznie szalę zwycięstwa w 3s na moją korzyść przechyliło 5 trójeczek Curry'ego przy zaledwie 3 Haywarda i Redicka. Pozytywnie zaskoczyli natomiast pobrani przez God of Thunder PF/C, którzy odrobili straty w blokach mimo tego, że większość mojego wczorajszego składu stanowili wysocy zawodnicy. Finał zakończony zatem remisem 4:4, a o mistrzostwie dla mojej drużyny zadecydował wynik meczu z sezonu regularnego. Dzięki za pojedynek Barcalover - można powiedzieć, że zwycięzców jest dwóch. Mnie pierwsza pozycja cieszy o tyle, że tydzień temu odpadłem w eliminacjach do finału MP, choć przez większą część sezonu drużyna wyglądała na murowanego kandydata do zwycięstwa, dystansując resztę w RS. Wygrywając tutaj udało się jednak dostać do MP alternatywną drogą Co do pomysłu keepera/dynasty h2h to widać, że już wstępnie znalazło się kilku chętnych na grę w takim formacie, także może warto byłoby założyć w niedalekiej przyszłości osobny temat, w którym dokładniej oceniłoby się zainteresowanie taką ligą + sprecyzowałoby się zasady?

Źle mnie zrozumiałeś Barcalover. Nie chodziło mi (Pokorowi chyba zresztą tak samo) o ryzykowanie wymianami i pobieranie FA w trakcie sezonu - sam też zawsze szukam jakichś ciekawych grajków i trade'ów bo gra jest wtedy ciekawsza. Miałem na myśli wywalanie w trakcie PO po 4 graczy dziennie, żeby maksymalnie zapchać terminarz przeciętnymi zawodnikami, których usuwa się następnego dnia. Przy braku tygodniowych limitów pobrań jak w tej lidze, wystarczy dwóch czy trzech takich delikwentów i nie ma żadnych rozsądnych FA bo wszyscy są na waivers. Koniec końców ten format rozgrywek z draftem aukcyjnym jest i tak według mnie zdecydowanie najlepszy. Brakuje mi tutaj jeszcze tylko keepera na podobnych zasadach, ale liczę, że wkrótce pojawi się taka inicjatywa W finale kluczowe mogą być % - ja tutaj liczę jednak na powrót Favorsa i T-Jonesa bo potrzebuję przeciwwagi dla moich ceglarzy

Podzielam poniekąd zdanie Pokora. Brak limitów daje co prawda możliwość szybkiej korekty pobrania, które po namyśle uzna się za błąd, jednak z drugiej strony wkurzające jest jak ktoś niemal cały tydzień czatuje w nocy i streamuje po 4-5 graczy Co do finału to póki co jest dość równo, ale obawiam się, że ewentualny odpoczynek Stefka w b2b + brak Favorsa i MKG (jakby nie mogli pauzować tydzień temu kiedy miałem 9-0..) może poskutkować porażką w moich mocnych kategoriach i zaważyć na ostatecznym wyniku. Jak na razie jednak piłka jeszcze w grze

Też uważam, że takie rozwiązanie byłoby już raczej zbyt radykalne i odbierałoby szanse drużynom, które miały jakieś poważniejsze kontuzje (np. tegoroczne teamy z Durantem). Co do tego modelu awansów i ewentualnego olania PO przez wygranego regulara, to decydując się na takie rozwiązanie konieczne byłoby uwarunkowanie takiego awansu obowiązkiem aktywności w dalszej fazie gry.

Da się - gram obecnie w jednej takiej lidze.

Marcelomattsoy , lepiej jeden mecz McLemore'a niż cały tydzień Conleya (którego zmuszony byłem wywalić), Barnesa i pewnie dwa odpoczynki Farieda - masz dużo więcej meczy ode mnie także nie powinieneś mieć problemu aby wygrać. Ciężko będzie komukolwiek pokonać Donków, którzy powinni wygrać ligę, o ile ominą kontuzje/odpoczywanie. Ogólnie to grając od dwóch lat utwierdzam się w przekonaniu, że playoffy niespecjalnie odzwierciedlają realny układ sił w lidze, a ich rezultaty są w dużej mierze zależne od kontuzji, modnego ostatnio u lepszych ekip odpoczywania tudzież nasilonego tankowania w tej fazie sezonu (np. Nuggets). Potem dochodzić może do sytuacji takich jak np. w 3B gdzie host3234 wygrał sezon regularny z przewagą 10 gier, a może mieć problem przejść pierwszą rundę z racji absencji Ibaki, Conleya, Klaya. U nas będzie pewnie podobnie z Fluberem... Playoffs dodają do fantasy element nieprzewidywalności ale to regular obiektywniej obrazuje siłę poszczególnych drużyn. Osobiście wydaje mi się, że bardziej sprawiedliwie byłoby gdyby zwycięzca regularnego miał zapewniony awans - gwarantowałoby to także walkę na górze do samego końca bez zbędnych kalkulacji

A czy przypadkiem Tiebreakera z Pogromcami nie ma Matylda Storm ?

Ja chciałem z kolei uniknąć w pierwszej rundzie Donków, którzy ostatnio kręcą raczej najlepsze statystyki w lidze. Z Matylda widzę trochę większe szanse ale też nie stawiam siebie w roli faworyta przez prawdopodobne absencje Dre i Conleya... Jeśli miałbym obstawiać finał to typuję Flubera i Szogo

Ja też nie mam nic przeciwko podwyższeniu salary

Raging Ravens - 1 rok.

Chętnie pogram jeśli moje zgłoszenie dostanie akceptację. Na sznurówce w zeszłym roku grałem w h2h (1 miejsce w 3C). Z zaangażowaniem nie będzie żadnych kłopotów.

Też chętnie zagram

Jeśli są jeszcze wolne miejsca to zgłaszam się do gry

Potwierdzam grę w 2A- Raging Ravens.

Jeśli miejsce nadal jest wolne to zgłaszam się