Skocz do zawartości
Zaloguj się, aby obserwować  
cieglo

Ligi H2H - plany na przyszłość

Kolejność w drafcie  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kolejność w drafcie

    • Decyduje kolejność po sezonie - gracze wskazują pożądane numery picków
      4
    • Decyduje kolejność po sezonie - gracze otrzymują kolejne numery picków
      1
    • Decyduje los - losowanie przed draftem
      14


Polecane posty

Jasne, fantasy nba to specyficzna dyscyplina. Trudno tutaj znaleźć system, który w bezdyskusyjny sposób ustali najlepszego. Porównania między ligami nie mają sensu, dlatego - szczególnie w takim systemie jak u nas, ligowym - wiele zależy od tego jak się umówimy i jak będziemy interpretować (w obrębie przyjętego środowiska) poziom uczestników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może po sezonie zróbmy klasyfikacje.

Miejsce zajęte w lidze i nr draftu.

Może to nam coś pomoże w podjęciu decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem za. Ciekawa informacja. Kiedyś nawet wyrywkowo sprawdzałem tą kwestię (w jednym sezonie) i faktycznie potwierdzało się, że ligę wygrywały drużyny ze szczytu draftu. Może nie jest to reguła, przekonajmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli taka jest zależnośc, to tym bardziej takie nagradzanie wygranych mija sie z celem, bo zrobi sie status quo - te same drużyny beda sie liczyć.

 

Choc ja sobie poradze z każdym nr draftu, wiec dla mnie to nie robi różnicy ;) Niemniej chciałbym zwrócic uwage na jedna kwestie - z poczatkowymi pojdą: lebron, durant, howard, wade. Tacy zawodnicy wybrani na poczatku juz dają niezłe zabezpieczenie, dlatego też istnieje prawdopodobienstwo, że czołowka next season bedzie podobna do czołowki w tym sezonie, własnie ze wzgledu na atut wysokiego nr w drafcie.

 

Choc dla mnie ostatni nr w drafcie będzie stanowił pewne wyzwanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nagradzanie dobrych wyników wynika z czysto kapitalistycznego podejścia - pracujesz i do tego jesteś wydajny więc otrzymujesz odpowiednie wynagrodzenie :) Nie widzę sensu forowania w ten sposób drużyn, którym się nie powiodło (jak w nba) - nieróbstwa nie pochwalam. Jeśli ktoś jest wystarczająco ambitny, powinien mieć wystarczająco wiele motywacji by - pomimo niskiego numeru w drafcie - poradzić sobie i dopukać się do drzwi elity. Tak mamy w lidze mistrzów w piłce nożnej - trzeba sobie naprawdę zasłużyć by przebić się do czołówki i zarabiać krocie (i mieć wyniki). Ale - jak pokazuje rzeczywistość - zawsze znajdzie się jakiś Rosenborg (nie jestem na bieżąco więc jeśli nie trafiłem - nie bijcie), który zrobi niespodziankę i będzie walczył jak równy z równym z forowanymi drużynami. Przy czym u nas o taką niespodziankę będzie znacznie łatwiej bo szczęście jest w fantasy nba - jak sam napisałeś - istotnym czynnikiem. Moim zdaniem dużo daje także manipulowanie składem, ryzykowanie w niektórych sytuacjach czy zachowanie zimnej krwi w innych (w sensie przyjmowanie/wyrzucanie zawodników ze składu). Biorąc to pod uwagę, okazuje się, że wysoki numer w drafcie jest bardzo pomocny ale nie przesądza sprawy.

 

Wyników analizy "wpływ numeru w drafcie na wyniki" nie traktuję jako argument w dyskusji jak przydzielać numerki po sezonie. To bardziej wskazanie jaki pick warto mieć i jakie (jeśli tego dowiedziemy) wyniki można z jego pomocą osiągnąć. Przy opcji, w której to my decydujemy, który pick nam przypadnie (z dostępnych) będzie to fajna wskazówka (mniej lub bardziej przydatna).

 

Swoją drogą samo zestawienie "nr picku - pozycja po sezonie" uśrednimy po zebraniu danych z poszczególnych naszych lig i będziemy aktualizować z sezonu na sezon. Może komuś się przyda do pracy magisterskiej :) Po paru latach będziemy mieli bardzo fajny materiał badawczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozostawienie sprawy losowi jest dużo lepsze. Ogranicza to możliwosc przygotowania się danego usera do draftu. Im wiecej wyborów pod wpływem impulsu tym lepiej.

 

Nie bardzo rozumiem dlaczego im więcej wyborów pod wpływem impulsu tym lepiej...

Dla mnie to jest właśnie podstawowy argument za poznaniem wcześniej nr draftu. Można mniej więcej ustalić sobie taktykę dobierania graczy. Ta gra i tak jest za bardzo losowa, zmniejszanie losowości wyszłoby tylko na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem ani za "forowaniem lepszych" ani za "forowaniem słabszych". Zresztą, tak jak pisałem, czym zaargumentowac, kto jest lepszym, a kto słabszym w ligach, których obsada co roku sie zmienia? Ci ktorzy spadli z wyższej powinni wybierac przed tymi, ktorzy sie utrzymali? Czy ci którzy awansowali z niższej powinni wybierac przed tymi, ktorzy sie utrzymali? A moze ci którzy sie utrzymali powinni wybierać na początku? Z chęcia przeczytam, jak ta kwestię racjonalnie rozwiązać...

 

Gerard - numerki wyznaczane przez yahoo raz, że przynoszą wieksze emocje, a dwa, że wlaśnie wtedy, kiedy sie wybiera pod wpływem chwili bez żadnych przygotowań, analiz itp. itd, wychodzi, kto jest w temacie NBA najbardziej obeznany. Kto ma najwiekszego "nosa" itd.

 

Analizy juz na dwa tygodnie przed draftem mogą skutecznie zatuszować mniejsze obeznanie. Ja się np. kompletnie nie znam na hokeju - jak myślicie, czy w miesiąc bym sie nie potrafił przygotowac do draftu NHL, znając swoj numerek? I odwracając sytuacje, tak samo dobrze bym wybrał, jesli bym numerek poznał na 30 min przed draftem?

 

Właśnie "adrenalinka" najwieksza jest, jak sie pozna swój numerek tuż przed draftem. Czasem trzeba postępować pod wpływem impulsu, wtedy jest bowiem największa satysfakcja. Racjonalne planowanie nie zawsze przynosi największe korzyści. Podobnie jest w bukmacherskim typowaniu - im więcej myślisz, tym mniejszy to ma sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O, ominęła mnie ta dyskusja jakoś. Zaznaczyłem trzecią opcję, losowanie zawsze spoko. Z drugiej strony nie miałbym nic przeciwko wybieraniu według kolejności zajętych miejsc. W przypadku tych dwóch możliwości na pewno nie będę kruszył kopii i poddam się decyzji większości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×