L.TM2

Gram

Gram

Gratki dla Cerveza, ja do ostatniej chwili kombinowałem, kogo wstawić i niepotrzebnie wstawiłem Brewera - byłby remis. Kapitan Planeta tym razem 3, ale i tak wielkie brawa za kolejne podium. Słabe jest to, że większość menagerów w końcówce miała wyjebane i ostatnie dni wystawiali kogo popadnie lub nikogo nie wystawiali, przez co na koniec wystarczyło pilnować TO, żeby wygrać. Ja zawsze gram do końca niezależnie od zajmowanego miejsca.

Gerard gratki za zwycięstwo, tym razem nie miałem szans. PS. Jest jakiś awans do 1. ligi?

Kiedy kończy się ten matchup? W niedzielę czy jakoś dłużej? Ja zrobiłem sobie kilka lat przerwy od H2H, bo za bardzo denerwowały mnie te ciągłe kontuzje i odpoczywanie gwiazd w kluczowych meczach playoffs. Trzeba mieć sporo szczęścia i nie ma co z góry zakładać, którą kategorię się wygra, a którą przegra. Roto jest dużo bardziej sprawiedliwe, choć z pewnością nie dostarcza aż tylu emocji w końcówce sezonu.

Niesamowite! O zwycięstwie zadecydował 1 osobisty! Paradoksalnie nie wystawienie 4 graczy okazało się decydujące - gdybym ich wystawił przegrałbym FT%. wooden dzięki za grę i powodzenia z Miami

wooden gratki za zwycięstwo i powodzenia w finale nie wystawiłem wczoraj 4 graczy, czym kompletnie zawaliłem meczap - nie wiem jak to się stało - na 99% jestem pewien, że było dobrze ustawione trudno - teraz Miami PS. Harden - 149 pkt w 3 meczach na to prawie 40% wszystkich moich pkt

wooden śmieszne te Twoje narzekanie na brak szczęścia i to akurat w tygodniu, kiedy wszystkie Twoje gwiazdy grają znacznie powyżej oczekiwań D. Russel - rek. kariery 44 pkt na skuteczności ponad 50% (w sezonie 43%) Mitchell - 83 pkt w 3 meczach na skuteczności 50% (w sezonie 43%) Westbrook 42 pkt na skuteczności ponad 55% (w sezonie 43%) Harden - 88 pkt w 2 meczach Drum - 40 zb + 5 przechwytów Co do kontuzji, to nic nadzwyczajnego - zawsze są. Ja straciłem Oladipo i Warrena, których znacznie trudniej zastąpić, a teraz pewnie jeszcze mi Adebayo wypadnie. Szanse na zwycięstwo od początku oceniałem na 50% - do końca będzie na styku

nie zauważyłem, że nie wystawiłem składu wczoraj, a kilka ładnych meczy miałem (Lillard, Warren, Harrell). Dobrze, że to nie playoffs.

Pewnie wygrasz, bo odpuszczam teraz meczapy koncentrując się na pozyskaniu gości z potencjałem. Ważniejsze niż zwycięstwo jest dla mnie to, co się będzie działo w kwietniu. Miałem pod koszem tylko Jokica i Cartera, a teraz doszli Bamba, Adebayo, Vonleh, a wcześniej Harrell. Swoją drogą jeszcze nigdy tylu młodych nie miałem...

co ciekawe przez cały tydz nie przeprowadziłem żadnej zmiany, więc gdyby zaszła taka potrzeba, to mój wynik mógłby być jeszcze lepszy...

jak nie za późno, to też bym zagrał (gram w roto w 1.)

Gram

gram - L.MP

Gratki dla KapitanPlaneta za mistrzostwo, w pełni zasłużone. Dla mnie 3 miejsce jest porażką - za dużo błędów, cóż, może za rok będzie lepiej.