matys

Moje trzy grosze w sprawie wpływu Lebrona (i w mniejszym stopniu Duranta). W trzech meczach przeciwko mnie Lebron załatwiał swojej drużynie około 1/5 wszystkich punktów, zbiórek i asyst, czasem dokładając sporo trójek i przechwytów. Co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń - jest po prostu najlepszy. Ale czynnikiem, który zwiększał jego potęgę były procenty - niemal 60% z gry i niemal 80% z wolnych przy bardzo dużej liczbie prób, no i dodatkowo mała liczba graczy w składzie, którzy punktują. Ponieważ jest tylko jeden slot na centra, dzięki którym można podwyższyć FG i REB, to bardzo trudno rywalizować z zespołem, który draftował Lebrona, oczywiście o ile pick z drugiej lub trzeciej rundy tej ekipy nie poleci z kontuzją. Gram już trochę w fantasy i nieco czasu zajęło mi dostosowanie się do realiów sznurowadła (miałem np. kilku fajnych centrów, z których pożytku czasem nie było wcale bo nie miałem jak ich wstawiać, do tego stopnia, że świadomie, choć absurdalnie, zrezygnowałem z wzięcia Sandersa z FA!). Niemniej system jest oryginalny i przez to ciekawy, choć tak jak wyżej uzasadniłem, draft, a a zwłaszcza pierwsze rundy są tutaj niezmiernie ważne.

Dzięki za interesujące rozgrywki, udało się wygrać, choć rywalizacja była bardzo ciężka. Do zobaczenia w przyszłym sezonie!

Najwyraźniej nie doczytałem, dzięki za oświecenie

Małe pytanko z mojej strony. W chwili obecnej mamy aż pięciu benchów, czy tak zostanie? Może warto dodać jeden-dwa sloty na utility player - są dni w tygodniu, że gra większość drużyn i wtedy aż szkoda, że prawie pół składu nie punktuje.

Dołączyłem, dzięki. Termin draftu ok. Powodzenia!

Witam, Gram w fantasy już parę lat i również chciałbym dołączyć do ligi, jeśli jest jeszcze taka możliwość. http://profiles.sports.yahoo.com/user/G4OYSGJXF3OYZWDYNLHD4FZFNE Pozdrawiam, matys