Skocz do zawartości
Zaloguj się, aby obserwować  
Benon

1 Liga H2H BudgetSznur 2014/15

Polecane posty

Dig, cóż, ja to przewidziałem już wcześniej ;) Wiem, Cousins, Kanter, ale wygrać z Tobą się po prostu w tym tygodniu nie dało. Bloki, zbiórki, FG% - załatwiłeś mnie moją własną bronią.

 

Gratki i życzę mistrzostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Goozman i gratulacje dla całejreszty półfinalistów!!!

 

Żal mi trochę dupę ściska, bo miałem w tym sezonie team na wygranie tej ligi, a będę się bił o finał pocieszenia. Cóz mam więcej powiedzieć?

 

Anthony Davis w tym tygodniu postanowił się ze mną trochę podroczyć. Dwa mecze Mazdy na ławie robią swoje, dodatkowo Tristan odpierdzielił życiówkę inaczej, kompletnie nietrafiony Exum i koniec końców jakieś decyzje musiałem podjąć tego ostatniego dnia. A że one okazały się fhuj nietrafione, to mam wynik jaki mam.

 

Goozman był w tej uprzywilejowanej sytuacj, że dostosowywał sie do moich ruchów i pograł tak jak powinien, kiedy ja nie wystawiłem Rossa, Teaguea i D. Greena, bo rzekomo mieli mi zaniżyć FG%... :D

 

Postawiłem za to na Tristana i Farieda, bo to przeca wysocy, to ci razem pierdzielnęli 5/17...

 

Bywa...

 

Kilka lat miałem tu nieciekawe teamy, a jak wreszcie coś zlepiłem, to niestety spaprałem...

 

Pocieszam sie tym, że w H2H 2B przewidywałem wtopę, pomimo (lol) 1 miejsca w RS, a udało mi się wygrać, pomimo Korvera, Jimmyego i faktu, że grałem z Evilianem, z którym oba pojedynki w tym sezonie wtopiłem... Piszę o tym tutaj, bo tam się rozmowa nie klei... ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat miałem tu nieciekawe teamy, a jak wreszcie coś zlepiłem, to niestety spaprałem...

 

Pocieszam sie tym, że w H2H 2B przewidywałem wtopę, pomimo (lol) 1 miejsca w RS, a udało mi się wygrać, pomimo Korvera, Jimmyego i faktu, że grałem z Evilianem, z którym oba pojedynki w tym sezonie wtopiłem... Piszę o tym tutaj, bo tam się rozmowa nie klei... ;)

 

Pozdrawiam

 

i to jest ten smaczek :/

ale jest jak jest - jeden meczap i team do śmieci ;)

 

a szkoda, że nie zostajesz w 2B bo byśmy tę ligę trochę rozruszali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Benon ja prawie miałem odpuścić i Ci się podłożyć bo mój team bez LMA i Haywarda nie ma dużych szans na niespodziankę w półfinale a Ty spokojnie byś powalczył. niestety dla Ciebie moja "competitive nature" nie pozwoliła mi tego zrobić :) to było prawie jak krojenie cebuli - płakałem ale nie mogłem przestać, bo za bardzo ją lubię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Benon ja prawie miałem odpuścić i Ci się podłożyć bo mój team bez LMA i Haywarda nie ma dużych szans na niespodziankę w półfinale a Ty spokojnie byś powalczył.

 

Hayward pewnie będzie już w następnym meczu grał, a LMA też na długo raczej nie wypadł, bo Portland musi bronić HCA, więc raczej mocno przesadzasz ;) Mam ich w 2 lidze i liczę, że coś pograją w tym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Super, Rubio w tym tygodniu nie zagrał, do tego wyleciał Hassan, Iguodala zrobił sobie wczoraj wolne. Ale to jeszcze było za mało, dziś Shumpert po 10min zszedł z boiska (miał już 3 steale) :Q, a na dobicie info że Allen dziś nie zagra :S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no i było panikować? :) ja w korekty yahoo nie wierzę i wyglada na to, że prześlizgnąłeś się do finału zwycięskim remisem w przechwytach. chyba za bardzo rozmontowałem Ci skład żebyś powalczył z Gerardem ale się nie dawaj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Graty Gerard, z zewnatrz wyglada to na solidny wpierdol, ale jak sie blizej przyjrzec to nie braklo mi do finalu tak duzo: 0.08% FT; 36 pkt; 4 stl; 6 blk... No nic, zostaje walka o braz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wow, po sobocie nie liczyłem na awans, a jednak udała się pogoń w stealach. Po zeszłorocznym remisie w pierwszej rundzie z Nalesnickiem, znów okazało się, że wyniki rundy zasadniczej mają jednak w h2h znaczenie.

Ze względu na nasze składy i pojedynek w 20 tygodniu od początku wiedziałem, że nie mam szans w asystach, a wszystko zdecyduje się w stealach. Udało mi się w tym tygodniu wyłowić L.Browna i E.Millsapa, którzy dali mi 12 steali, ale tylko dzięki wywaleniu Hassana Rubio i Iguodali mam awans.

Dzięki gooz za emocjonujący pojedynek do samego końca i powodzenia w walce o podium.

 

Po tym tygodniu znikło mi pół drużyny, bo doszła kontuzja Allena i prawdopodobne DNP Davisa, więc zdecydowanym faworytem finału jest Gerard, ale może uda się kogoś ciekawego wyłowić z FA i nawiązać walkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mi pozostaje spory niedosyt bo z pozostałymi półfinalistami bym wygrał w tym tygodniu (zresztą podobnie jak w 1 lidze H2H).. a niedosyt tym większy, że do końca rozmyślałem nad wzięciem Meeksa zamiast Dinwiddie - i to jak się okazało, by wystarczyło na finał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graty Gerard, z zewnatrz wyglada to na solidny wpierdol, ale jak sie blizej przyjrzec to nie braklo mi do finalu tak duzo: 0.08% FT; 36 pkt; 4 stl; 6 blk... No nic, zostaje walka o braz...

 

Dzięki. Jak wszedłem na Yaśka i zobaczyłem, że gram teraz z Digiem to myślałem, że przegrałem ;-)

Było blisko w wielu kategoriach, choć równie dobrze 7 trójek i 4 asysty i miałbym ładny wynik w pólfinale PO ;-)

Z ciekawości popatrzyłem co się stało u Gooza, bo stracić przewagę 8 steali w jedną noc nie jest łatwo. Faktycznie, full lineup, 8 gości zrobiło tylko 3 przechwyty. Shit happens, miałem to samo w tym roku w pierwszej rundzie w 1 lidze, też remis w stealach i 4-4 z drużyną lepszą w RS. Boli, ale co zrobić, tak jak napisał Dig - przynajmniej widać, że warto walczyć w całym sezonie.

Teraz finał i Pantery. BTW Dig ma szanse jako pierwszy w historii sznurówki obronić tytuł w lidze H2H.

Mam nadzieję, że jednak jeszcze nie tym razem :B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy sobie szczerze - ten sezon dla mnie to porażka praktycznie w każdej postaci fantasy ever.

 

Co do tej ligi. Zebrałem dobry team z piekielną siłą pod koszem i potencjałem w trójkach na obwodzie. Niestety kontuzja Butlera miała zasadniczy wpływ na wynik. Może i za wcześnie go wyrąbałem, ale w niczym by mi nie pomógł jeśli chodzi o coś więcej niz ćwierćfinal. Cóż, goozman nawiązał bardziej walkę z Digiem niż ja, choć team Diga mi akurat nie leżał.

 

Walka o 5 miejsce. Nie wiem, czy stanowi to pocieszenie. Ten team powinien osiągnąć więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

więcej to powinien osiągnąć mój team

to co powyprawiali moi grajkowie w ostatnich tygodniach to jakaś kpina

na papierze byłem mocny ale załatwiły mnie "kontuzje"

jakby sezon trwał z tydzień dłużej to i do PO bym się nie załapał

Ale to co stało się z Benonem to już w ogóle jakaś kpina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mów mi jeszcze - o siódme walczę, a jeszcze niedawno zdawało się, że tylko Czak Noris mnie może powstrzymać.

 

Pozdrawiam

 

PS

A tak jeszcze przy okazji, to gratulacje dla finalistów i dla Ciebie Bulek - dzięki za fajny pojedynek - przegrywam, ale pocieszające jest to, że meczapy nie są chociaż nudne... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No swoją drogą Benon faktycznie - Twój przypadek to doskonały przykład na to, iż miejsce przed PO poza rozstawieniem nie ma znaczenia...

 

Cóż, domyślam się, że i tu cele były wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po porażce 1 stealem w półfinale teraz 5 punkcików zabrakło do brązu (co się stało Haywardowi?) - peszek to zaraza. muszę jednak przyznać, że po szoku zeszłego poniedziałku i 3 przegranych półfinałach H2H zapał fantasy mocno mi się ostudził - bo jak to możliwe żebym na tygodniu sprawdzał wyniki dopiero o 7 wieczorem, zamiast tradycyjnej analizy o 7 rano. wypalony gratuluję zwycięzcom i czekam na powrót emocji w nowym sezonie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

:R

 

v75zkp.jpg

 

Tytuł obroniony. Zadecydowała sobota (do tego czasu na styku było 6 kategorii) gdzie moi zawodnicy rzucili 16 trójek i dzięki temu udało się wygrać tę kategorię (dopiero trzeci raz w sezonie). Wczoraj pozostało mi już tylko pilnowanie 3 oraz strat i nawet nie ryzykowałem obrony asyst, steali i punktów. Niespodziewanie Gerard (pewno przez święta) zapomniał wczoraj wystawić o 19 Arizy, ale ostatecznie nie miało to wpływu na ostateczny wynik.

Zwycięstwa by nie było, gdyby nie udało mi się ponownie pobrać Hassana (FG%) i Iggiego (7x3), ale chyba największy wpływ miało pobranie cichego MVP finałów Tollivera (16x3).

 

W przeciągu całego sezonu kluczem do sukcesu okazała się postawa CP3 oraz Jordana, obaj grali na najwyższym poziomie i nie opuścili żadnego meczu. W trakcie rozgrywek udało się też pobrać Hassana oraz kilku ważnych dla mojej drużyny zawodników: E.Davisa, T.Allena i A.Iguodale. Największym rozczarowaniem natomiast okazał się Rubio, większość sezonu przesiedział u mnie na ławce.

 

Gratki dla wszystkich medalistów i dla gooza, który pechowo drugi rok z rzędu trafił na mnie w półfinale. Dzięki wszystkim za grę i emocje z tygodnia na tydzień i do zobaczenia w następnym sezonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Dig, w pełni zasłużone zwycięstwo. Rozegrałeś finał lepiej taktycznie.

Na początku zastanawiałem się czy nie pójść w small ball (co powinienem był), ale dobry wynik w półfinale w zbiórkach zachęcił mnie do walki o tę kategorię (niestety tu tydzień zawalił Draymond). W połowie tygodnia znowu chciałem zmienić taktykę, ale z kolei prowadziłem w stratach, więc jeszcze raz postawiłem na Koufosa i zbiórki. Niespodziewanie załatwiłeś mnie wtedy w trójkach (damn you Tolliver) i zrobiło się po ptokach.

MVP finałów to IMO CP3 (91 pkt, 10 3p, 35 asyst przy 4 stratach i świetnych %), choć miałeś też nosa do pobrań - Iggy, Tolliver, Mack, Prigioni, Foye, czy wyrzucony przeze mnie wcześniej, gad demyt, Terrence. Wszyscy grali rewelacyjnie, ba, nawet Jason Terry zagrał dobry mecz! ;-).

BTW nauka dla pozostałych podiumowiczów - nie zostawać bez kasy na PO! Wszystkie ciekawe pobrania z waiverów szły do Diga za 1$ ;-)

Gratulacje dla Pitrka za wygraną o włos z Goozem. Ja oczywiście melduję się za rok i liczę na co najmniej podobne emocje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Damn, tak coś czułem, że przegrałem z późniejszym mistrzem i przyłączam się do gratek, tym bardziej, że moje miejsce było wyżej niż na miejscach 5-8. Ale w ogóle te mecze są bez sensu, ja już zlałem sobie sprawę, fly guy też już o nic nie walczył, więc te mecze są o kant dupy rozbić.

 

Bez sensu zlałem pumeksa. Tizz się utrzymał, choć nie zasłużył, a i ja nic na tym nie skorzystałem. Powinienem był wygrać tyle, by mieć PO, a a nie na siłę, by go udupić. Chciałem pójść po sportowemu i huja to dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damn, tak coś czułem, że przegrałem z późniejszym mistrzem i przyłączam się do gratek, tym bardziej, że moje miejsce było wyżej niż na miejscach 5-8. Ale w ogóle te mecze są bez sensu, ja już zlałem sobie sprawę, fly guy też już o nic nie walczył, więc te mecze są o kant dupy rozbić.

 

Bez sensu zlałem pumeksa. Tizz się utrzymał, choć nie zasłużył, a i ja nic na tym nie skorzystałem. Powinienem był wygrać tyle, by mieć PO, a a nie na siłę, by go udupić. Chciałem pójść po sportowemu i huja to dało.

 

:) To prawda. Trochę bez sensu.

Cóż, z jednej ligi się spada, a w innej awansuje.

Zleję Cię za dwa sezony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje zwycięzcom.

Trochę mnie zaskoczył ten wynik ale tak to bywa w formule H2H.

Ja chyba jednak skończę z tą zabawą a wynik dodatkowo mnie do tego "zachęca"

Nie oglądam NBA, nie śledzę wiadomości z ligi. Gram tylko na statach a to nie wystarcza.

Dodatkowo zauważyłem, że strasznie potrafią mnie wyniki z rana zdołować i popsuć humor na cały dzień.

Dlatego pora to chyba skończyć.

Przegrałem w tym roku niemalże na wszystkich frontach i chyba pora odejść w "niesławie".

Chętnych na moje miejsce nie brakuje, więc pozostaje mi życzyć im powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

udalo sie rzutem na tasme wywalczyc braz :) moje szalencze rotowanie polowa skladu jednak przynioslo jakis efekt :) Dzieki gooz za emocjonujacy matchup i gratulacje dla zwyciezcy. Obronic tytul w takiej lidze to nie byle co.

 

Nalesnick - jeszcze za wczesnie na emeryture! Ja rok temu pisalem, ze czuje sie wypalony, ale odpoczalem, naladowalem baterie i od wrzesnia znow nerwowo przebieralem nogami w oczekianiu na kolejny sezon. Nie ma co podejmowac pochopnych decyzji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować  

×