1 Liga H2H BudgetSznur 2016/17

[Gerard 15]

Pójdę dalej. Twoja drużyna to nie pechowiec tygodnia, ale jak na razie pechowiec sezonu . A dlaczego?

- Jesteś jednym z 3 zespołów którzy już dwukrotnie mierzyli się z najlepszymi zespołami ligi God of Thunder i Grave Digger. Mało tego zmierzysz się z nimi jeszcze raz w sezonie regularnym, co nie jest dobrą wiadomością jeśli obaj będą trzymać taki poziom aż do wiosny.

 

ROTFL. Nie dobijaj Gooza, bo się załamie ;-)

 

BTW jak zwykle świetna robota z podsumowaniami. Doskonale się czyta!

 

Gerard chyba zmobilizował się na pojedynek ze mną dokonał aż 20 ruchów z FA/Waivers w ciągu tego tygodnia, które pozwoliły wygrać mu kategorie STL i BLK no i cały pojedynek.

 

Nie chodziło o mobilizację na Ciebie (choć wygrać z Tobą jest zawsze prestiżowo), po prostu ostatnie tygodnie były fatalne/pechowe dla mnie i zacząłem ocierać się o strefę spadkową. Dlatego niestety musiałem wywalić większość złamasów i rotować czym się da, inaczej zwykłe czekanie na PO może się źle skończyć. W tym tygodniu zamierzam jechać podobnie z FAsami.

 

Inna sprawa, że po sezonie proponowałbym się zastanowić czy jednak tutaj też nie wprowadzić jakiegoś limitu ruchów. Bo takie rzeźbienie w gów.., pardon my french, ...w FAsach ani nie jest przyjemne, ani sprawiedliwe wobec tych co mają mniej czasu.

[Dig 48]

Kiedyś już o tym wspominałem, że można by się zastanowić nad limitem pobrań. W przeciwieństwie do wężykowego h2h można by wprowadzić limit nie na tydzień, ale na cały sezon. Przy ustawieniu limitu przykładowo 100 pobrań doszedł by dodatkowy element strategii pobrań na przestrzeni wszystkich tygodni. Drużyny z topu mogły by oszczędzać pobrania na playoffy, natomiast słabsze wykorzystywały by pobrania na bieżąco, niwelując dzięki temu różnice w sile drużyn.

[barcalover 127]

Jestem za, trzeba wrócić do tematu po zakończeniu sezonu i coś wspólnie ustalić.

[marcelomattsoy 10]

Ja na ESPN gram w lidze, w której jest 200 ruchów na sezon. osoby mające 2 sloty w zespole, wykorzystują ten limit. Myślę, że 150 byłoby ok. To daje mniej więcej 1 slot dziennie.

Nie ukrywam, że podoba mi się to, że nie ma limitów. Długo nie grałem w takiej lidze. Do tego zespoły sa mocne i te FA wcale czasem nie pomagają. Jest to loteria. I albo trzymasz kogoś średniego albo ryzykujesz wóz albo przewóz. Uważam, że taka liga też jest ok, bo tak to w każdej idzie się na rękę osobom mniej ryzykującym i mniej aktywnym. Mniej add/dropów, game limit itd. tu nikt przecież nie zaryzykuje wywalenia 5 gości, bo nie ma kogo wziąć z FA.

Robimy też na ESPN game limit na tydzień - nie wiem czy to jest na yahoo. Czyli np. dany zespół może zagrać max 40 meczów tygodniowo, choć przy tym rozmiarze rosterów musiałoby to być min. 45-46 na tydzień. Wtedy nie mamy limitu ruchów, bo ogranicza to i tak skutecznie limit gier na tydzień.

[bulek 119]

Nie jestem w tej lidze, ale widzę, że może zacząć się dyskusja, więc proponuję założyć odrębny temat.

 

Dla mnie H2H z limitem slotów to byłoby coś. Jeżeli to jest technicznie dostępne, byłbym za tym, żeby to wprowadzić.

[KapitanPlaneta 80]

Szczęściarz tygodnia:

Kandydat jest tylko jeden – Ballmovement Purists. Ballmovement wygrali tylko 3 pary w tym tygodniu, jednak żadna wygrana nie wyglądała by tak okazale jak przeciwko Raging Ravens.

W końcu los się trochę do mnie uśmiechnął i udało się odrobić wszystkie straty poniesione w poprzednich tygodniach. Przede mną 4 pojedynki z drużynami, które obecnie plasują się w czołowej ósemce i gdyby nie tak wysokie zwycięstwo w tej kolejce to w każdym z nich grałbym już w zasadzie z nożem na gardle. Na szczęście udało mi się wyjść na prostą i mam nadzieję, że od teraz będzie już z górki.

[Gerard 15]

Do tego zespoły sa mocne i te FA wcale czasem nie pomagają. Jest to loteria. I albo trzymasz kogoś średniego albo ryzykujesz wóz albo przewóz.

 

To sprawdźmy na przykładzie. Trzymając się cały czas jednego gracza grasz nim przeciętnie co drugi dzień. Rotując FAsami grasz codziennie czyli uproszczone wyliczenie pokazuje, że wystarczy pomnożyć statsy takiego FAsa razy 2 i porównać. W lidze w rosterach mamy +/- 224 zawodników (razem z IL) czyli średnie statsy graczy od 225 miejsca wg rankingu wyglądałyby np.:

14.8 pts, 2.2 3PT, 3.6 reb, 2.2 as, 1.6 stl, 0.2 blk, 40% FG, 88% FT, 1.6 TO,

12.4 pts, 0.0 3PT, 7.2 reb, 1.4 as, 0.4 stl, 2.0 blk, 53% FG, 74% FT, 1.6 TO

 

To są średnie gości z okolic top 50. Czyli wychodzi na to, że powinieneś wywalić wszystkich swoich grajków spoza top 50-60 i rotując maksymalnie i tak będziesz do przodu. A IMO nie o to chodzi w tej grze by się codziennie naklikać jak dziki. Limit 100 ruchów/sezon i tak jest spory i wydaje się być dobrym kompromisem pomiędzy tymi co lubią i nie lubią rotować.

[fluber 19]

W tym sezonie postanowiłem w 2 lidze zastosować taktykę z rotowaniem ( już mam 100 ruchów wyrobionych). Wziąłem w drafcie Hardena, Griffina i Duranta, a resztą graczy praktycznie cały czas rotuję, no i jestem pierwszy i czuję różnicę.

 

Z drugiej strony kontuzja jednej gwiazdy sprawia, że jestem w dupie, więc taktyka jest dość ryzykowna. Nie jest też tak dobrze, jeśli chodzi o FA, bo pobiera się ich po tych świetnych meczach, których w 95% nie powtarzają.

 

Poza tym gdyby jeszcze z dwie osoby zastosowały taką taktykę jak ja, to też byłbym w dupie, bo nie byłoby z kogo wybierać. To jak z tankowaniem wolnych w roto. Raz się uda, a raz nie.

[bulek 119]

Ale dla mnie takie cykliczne połowy tylko zabijają całą grę. Nie wiem, nie lubię jakoś lig, w których bez problemu można brać każdego kogo popadnie, kto gra danego dnia od razu do składu, następnego idzie na FA itd. To żadna taktyka, tylko hulajdusza piekła nie ma.

[Dig 48]

Kolejny tydzień za nami, udało się wygrać, ale nie jestem do końca zadowolonym. Cały tydzień prowadziłem wysoko i w ostatni dzień Kapitanowi udało się wyrwać dwie kategorie. Nie wiedzieć czemu wczoraj Grant zagrał tylko 6 minut, a liczyłem na jego bloki, może trzeba było postawić na kogoś innego. Do tego nie udało się mi pobić mojego własnego rekordu ligi w przechwytach, choć było blisko i to jeszcze przy tylko dwóch meczach CP3.

[marcelomattsoy 10]

Słuchajcie. wielu zawodników idzie w FA i naprawdę nie ma czego zbierać. Na koniec jakość wygra z ilością. Gdyby nie kontuzje u mnie to nawet bym nie robił add/drop. Straciłem już tylu gości, że mam mega wkurza. teraz wypadli mi Thomas, Hood, harkless, dalej nie gra Winslow. Tak bym miał Stauskasa na spokojną produkcję, a tak muszę rotować nadrabiając straty. Co mi to dało widać po tym tygodniu, gdzie przegrałem z Neverwins.

Rozumiem frustrację jeżeli chodzi o ilości ruchów, ale są ine ligi H2H, Roto, PTs, gdzie są limit i można się tam spełnić. Czy nie może być jednej wyluzowanej ligi? Nie masz czasu? Nie graj w nią, daj grać innym, załóż nową ligę H2H budget limit. Jest wybór na szczęście. Wiem, że to ostatnie zdanie ma 2 końce, gdyż można go użyć w stosunku do mnie

[barcalover 127]

[washko 10]

Jestem przeciwny limitowi ruchów na fa, bo on całkowicie zmieni model rywalizacji i doprowadzi do znaczącego zwiększenia losowości wygranych. Nie da się już bowiem sensownie minimalizować strat w tygodniach, w których posiadani liderzy grają po 2-3 mecze, a u przeciwnika grają po 4, bo trzeba będzie kisić pobrania na playoffs i na wypadek zmasowanych kontuzji. A przecież nie jest jakoś szczególnie rzadkie, że w jednym zespole jest 3-4 kontuzjowanych i bez rotacji, to można od razu tydzień na straty spisać. W dodatku po to, by ograniczyć losowość, kończymy sezon tak wcześnie, bo chcemy unikać sytuacji, w której gwiazdy pauzują i odpoczywają przed playoffs. A z drugiej strony chcecie zwiększać tę losowość w trakcie sezonu, co uniemożliwi granie tak, jak się chce i co przynosi rezultaty.

 

Poza tym uważam, że wprowadzanie zasad ograniczających aktywność menedżerów to jest ostatnie rozwiązanie, które winno być promowane. W tym systemie prawie nie ma trejdów i nie bardzo jest też sens o nie zabiegać (o ile ktoś nie zbuduje sobie zespołu z dwiema mega statystykami, a kulejącymi innymi, albo mu brakuje centra). Jak jeszcze trzeba będzie ograniczać pobrania na fasach, to będą tygodnie, gdy ligą będzie sens się zajmować w poniedziałek, przy ustawianiu składów. Jak komuś to pasuje, to świetnie, ale administracyjne uregulowania promujące takie zasady, to już dla mnie nieporozumienie.

[barcalover 127]

Ja też myślę, że zostaniemy przy ustawieniu, które odróżnia te rozgrywki od innych. Zresztą zawsze i tak były steale z FA/W mimo 16 drużyn i teoretycznie płytkiego "FA". Zawsze też w stykowych sytuacjach było wiele emocji, mimo że dobierało się FAsów na wielkiego czuja.

[KapitanPlaneta 80]

Kolejny tydzień za nami, udało się wygrać, ale nie jestem do końca zadowolonym. Cały tydzień prowadziłem wysoko i w ostatni dzień Kapitanowi udało się wyrwać dwie kategorie.

Też mnie lekko zaskoczyło to, że wygrałem bloki bo byłem już właściwie pogodzony z porażką 3-6. Później dowiedziałem się o kontuzji Pope'a i miałem obawy czy nie przegram nawet 2-7, ale na szczęście skończyło się na strachu. Każdy punkt jest cenny, więc to że udało się zminimalizować starty na pewno cieszy. Niestety mój skład cały czas gra poniżej oczekiwań i raczej pora już porzucić marzenia o znaczącej poprawie formy poszczególnych graczy. Zapowiada się mozolna walka o wejście do PO.

[marcelomattsoy 10]

a ja mam kolejną kontuzję. Tym razem Gay. Już mi ręce opadają normalnie. Co się budzę to ktoś nowy na DTD, O lub INJ.

[mikrofalowka 212]

PODSUMOWANIE 7 KOLEJKI:

 

Dzisiejszy tydzień pokazał jedno. Nie wystarczy zanotować najlepszego tygodnia w sezonie, by wygrać swoją parę. High Flying Circus 3 okazali się najlepszą drużyną kolejki, jednak w najważniejszej rubryce: „rezultat z Yahoo” widnieje wynik 4-5. W cieniu tego nieszczęśliwego triumfatora 7 kolejki znalazła się drużyna Red Panthers. Pantery po 3 tygodniowej absencji w górnej połówce tabeli zanotowali wielki powrót do czołówki. Jest to zresztą ich najlepsza pozycja w symulacji tygodnia w tym sezonie (poprzednio najlepszy wynik to 3 miejsce). A propo 3 miejsce, to na tej pozycji zameldowała się ekipa The Lego. Bardzo szybko drużyna hermmana otrząsnęła się po katastrofalnym występie sprzed tygodnia, gdzie zajęli przedostatnie miejsce. To oni zresztą dokonali tego historycznego wyczynu i pokonali najlepszą drużynę tygodnia w bezpośrednim starciu. Uwagę w tym tygodniu przykuwa, niestety kolejny cieniutki tydzień w wykonaniu Raging Ravens, oraz słabsza niż dotychczas dyspozycja God of Thunder, choć i tak okraszona wynikiem 5-3 w starciu z Stark's Team.

 

WYNIKI WSZYSTKICH PAR W 7 KOLEJCE:

 

Szczęściarz tygodnia:

Kandydatów mam dwóch, jest to BukkakeB i BarcaTeam, jednak chyba ostatecznie obstawiam BukkakeB. Wygrana 7-1 drużyna Goodmana to zdecydowanie najlepszy wynik dla tej drużyny jak dotąd w tym sezonie, chociaż teoretycznie to była ich najsłabsza kolejka. Z żadnym rywalem drużyna Goodmana nie wygrała w tym sezonie więcej niż 5 kategorii. To samo tyczy się tej kolejki, żadna drużyna nie przegrałaby z BukkakeB w więcej niż 5 kategoriach. Jedyną drużyną która na to pozwoliła była ekipa Raging Ravens, która w ostatnim czasie przeżywa głęboki kryzys. Jednak co by nie mówić, to BukkakeB akurat na trochę szczęścia zasłużyli, bo przed tą kolejką byli drużyną z najgorszym terminarzem. Teraz trochę się to zmieniło.

 

Pechowiec tygodnia:

Oczywiście nie mogło tu zabraknąć High Flying Circus 3. 85 punktów to nie jest jakiś wynik, który zwala z nóg. Rok temu Andrew23 kończył tydzień z takim dorobkiem punktowym, lub wyższym aż 7-krotnie. Jednak to była 2 liga, a tutaj w 1 lidze o takie wyniki jest ciężej, dlatego ten wynik dla HFC3, mógł być zapowiedzią dobrego tygodnia. Niestety dla nich w tej kolejce trafili na jedną z 2 drużyn z którą nie wygraliby pary. Tą drużyną okazał się team The Lego, którzy na nieszczęście High Flying Circus3, szybko odbudowali formę po 6 tygodniu. Gdyby właśnie starcie tych dwóch drużyn miało miejsce tydzień wcześniej to HFC3 świętowali by największą wygraną jak dotąd w sezonie – 6-2.

 

Swój najlepszy tydzień (pod względem punktowym) notują:

High Flying Circus 3 – 85 punktów (poprzedni rekord 75 pkt w 1 tyg.)

 

Swój najgorszy tydzień (pod względem punktowym) notują:

Ballmovement Purists – 58 punktów (poprzedni rekord 61 pkt w 6 tyg.)

BukkakeB - 59 punktów (poprzedni rekord 66 pkt w 1 tyg.)

God of Thunder - 70 punktów (wyrównany rekord z 1 tyg.)

Grave Digger - 65 punktów (poprzedni rekord 67 pkt w 1 tyg.)

 

Rekordy statystyczne w tym tygodniu:

Najlepsze:

The Tramwajs – 0,528 FG% (poprzedni rekord The Lego – 0,516 FG%)

God of Thunder – 710 PTS (poprzedni rekord God of Thunder – 680 PTS)

Red Panthers – 67 STL (poprzedni rekord The Lego – 56 STL)

 

Najgorsze:

 

Ciekawostki:

Po raz pierwszy w historii podsumowań tygodnia (i to nie tylko z 1 ligi) drużyna która była najlepsza w danym tygodniu przegrała swoją parę. High Flying Circus 3 przebili „osiągnięcie” Milwaukee Badgers z ligi 2East z przed 2 tygodni, gdy byli najlepsi w symulacji, ale swoją parę zremisowali.

 

Raging Ravens w 2 kolejnych tygodniach zdobyli łącznie ledwie 46 punktów. To najgorsza taka seria w historii ligi. Ciekawostką jest również to, że te 46 punktów to i tak mniej niż dorobek 15 drużyny tej kolejki.

 

Ballmovement Purists po raz 5 w tym sezonie mierzą się z zespołem, który zajął miejsce w top5 danego tygodnia. Rok temu, po takiej samej liczbie kolejek, najbardziej pechowy zespół w tej statystyce Nygusy Gerarda mieli 4 takie kolejki. Tak więc jak na razie Ballmovement Purists mają jeden z najbardziej pechowych terminarzy na początku sezonu.

 

TABELA Z CAŁEGO SEZONU:

[marcelomattsoy 10]

Powoli przestaje mnie to bawić. Dziś wypadł Len. Mam 5 kontuzji i nie są to kontuzje leszczy. Także ja bawię się w niwelowanie strat na razie, bo nic innego nie ugram z tym szpitalem.

[goozman 317]

no ja ponarzekałem na pecha i los się w końcu uśmiechnął mimo statystycznie słabego tygodnia pokonanie przetrzebionej kontuzjami drużyny Kruków chwały nie przynosi ale to był smutny obowiązek w długiej drodze ku utrzymaniu. mam niedosyt, że Javaleeee nie zablokował chociaż raz kogoś (i pluję sobie w brodę, że nie wziąłem jednak Westa, którego już miałem zaznaczonego), bo byłoby 8-1 a tak znowu połóweczka punkcika odpadła. w tym tygodniu o wiele cięższa przeprawa z jednym z liderów

[Gerard 15]

Jestem przeciwny limitowi ruchów na fa, bo on całkowicie zmieni model rywalizacji i doprowadzi do znaczącego zwiększenia losowości wygranych. Nie da się już bowiem sensownie minimalizować strat w tygodniach, w których posiadani liderzy grają po 2-3 mecze, a u przeciwnika grają po 4, bo trzeba będzie kisić pobrania na playoffs i na wypadek zmasowanych kontuzji. A przecież nie jest jakoś szczególnie rzadkie, że w jednym zespole jest 3-4 kontuzjowanych i bez rotacji, to można od razu tydzień na straty spisać.

 

Ale w sytuacjach, o których piszesz, rotowanie pomoże tylko o ile tych liderów (lub kontuzjowanych) wyrzucisz na FA. Tylko wtedy masz jakiś bonus, bo w ich miejsce możesz rotować szrotem. A przecież nikt nie wyrzuca gwiazd na FA tylko dlatego, że grają 2 razy w tygodniu.

 

Ja na pewno zagram w dowolnym systemie, ale gdyby było głosowanie to optowałbym za jakimś limitem. Np. 100 pobrań w regular season, a playoffy gramy już bez limitu, bo te parę ostatnich tygodni można już przysiąść częściej do kompa.

[Gerard 15]

PODSUMOWANIE 7 KOLEJKI:

 

Damn, całkiem dobry tydzień i przegrana 4-5 :-/

 

Dzięki za podsumowanie mikrofalówka! Podnoszą na duchu, że nie jest jeszcze tak całkiem źle :-)

[Benon 53]

W tej chwili wrzuciłem do składu Amira kosztem McDermotta - przez przypadek - miałem zdropować Muscalę - można prosić o korektę...

 

Pozdrawiam

[knt 3]

Ratunku! Robiłem add dropa z telefonu i przez pomyłkę wyrzuciłem Kilpatricka, czy komisarz może cofnąć ten ruch?

[knt 3]

Ale było pite!

[barcalover 127]